Niedawno otrzymaliśmy prośbę o reakcję na problem powstały na osiedlu Jedność (ul. Tulipanowa). Zdaniem naszego czytelnika, od długiego czasu panuje tam absolutna samowolka w parkowaniu – miejsca parkingowe w postaci chodników, trawników, przejść dla pieszych to już norma.
Wiemy, że na wielu osiedlach miejsc parkingowych często brakuje – nie jest to jednak wymówka, aby parkować w miejscach niedozwolonych i tym samym utrudniać innym mieszkańcom przemieszczanie się i narażać ich bezpieczeństwo. Co więcej, niedaleko znajduje się parking, na którym rzadko brakuje miejsc parkingowych.
Na większości osiedla Jedność znajduje się Strefa Zamieszkania oznaczona znakami drogowymi – można w niej parkować tylko w wyznaczonych miejscach, czyli w zatoczkach. Niestety według czytelnika wiele osób się do tego nie stosuje parkując na chodnikach, przejściach dla pieszych czy na trawnikach.
Parkowanie w takich miejscach znacznie utrudnia przemieszczanie się mieszkańców. Przykładem są osoby niepełnosprawne poruszające się na wózkach inwalidzkich, czy rodzice z wózkami dla dzieci. Faktem jest, że w obliczu obecnej sytuacji epidemiologicznej zdecydowanie mniej osób wychodzi z domu, jednak czytelnik zaznacza, że problem ten istnieje już znacznie dłużej.
Należy zadać sobie pytanie – czy naprawdę nie można w tej sytuacji parkować w innym miejscu? Pamiętajmy, że wzajemne zrozumienie jest kluczem życia w społeczeństwie, zwłaszcza teraz, kiedy panujące nastroje do tych najspokojniejszych nie należą.